poniedziałek, 11 marca 2013

Dobry wieczór

W końcu. Zacząłem pisać bloga, nie pamiętam już którego z kolei, ale czuję, że to jest ten, w którym uda mi się napisać więcej, niż jedną notkę. To także jest mój moment w życiu, moment w którym zaczynam realizować wszystkie swoje pasje i marzenia. Zaczynam od dzisiaj, od Przełomowego Poniedziałku.
Wiem, że już od kilku minut jest wtorek i do tego noc, a wszystkie sklepy są już zamknięte, ale przemianę zacząłem już w sobie od kilku godzin. Jak większa część tego społeczeństwa, potrzebuję aprobaty tego, co robię i tego oczekuję od czytelników tego bloga. Oczekuję także, że miło spędzicie tu czas, dowiedzie się czegoś nowego, a może coś zostanie przedstawione w innym świetle, odmiennym od waszego.

Tak właśnie będę wyglądał, kiedy będę myślał, o czym napisać kolejną notkę tutaj albo kiedy już będę pisał. Wyluzowany, ale z małym elementem niepewności. Uśmiechnięty, ale nie otwierający do końca swoich oczu, żeby za dużo złych promieni nie przedostało się do wnętrza czaszki. 


Dlaczego warto będzie czytać tego bloga?

1. Bo będę uzależniał, jak krucha blondynka. Obiecuję, a jak macie moje słowo, to i macie moje serce.

2. Bo upatruję szansy wybicia się, dzięki temu blogowi i nie ukrywam tego, że zależy mi na posłuchu.

3. Będą konkursy. Zajebiste konkursy, żadne zapchajszmelce.

4. Bo jestem tylko jednym z wielu blogerów i zaczynam od zera. No może od 0,2 bo jednak jakiś tam malutki bagaż doświadczeń jest. Taka mała walizeczka, w której mieszczą się jeno majtki. Obcisłe majtki.


Postanowiłem nie trzymać się jednego tematu, tylko będę zawierał w swoich przemyśleniach, artykułach, esejach, opowiadaniach, wierszach, notkach i co tam nie tylko poruszał wszystko. Od Boga, przez technologie, po kosmetyki. 

A to tak na dobry początek. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz